Przejdź do głównej treści
Koszyk

Twój koszyk jest pusty

Koszyk

Twój koszyk jest pusty

To już będzie dwa lata.

Trochę jak z wiekiem psa, nigdy nie wiesz dokładnie kiedy się urodził. <img class="xz74otr x15mokao x1ga7v0g x16uus16 xbiv7yw" src="https://static.xx.fbcdn.net/images/emoji.php/v9/tf6/2/16/1f609.png" alt="
To już będzie dwa lata.
Trochę jak z wiekiem psa, nigdy nie wiesz dokładnie kiedy się urodził. 😉
 
Wszystko chyba zaczęło się od wielkiego znaku zapytania, jaki Kaja narysowała na białej tablicy z pomysłami.
 
A może wcześniej, wtedy, gdy z Jarkiem usiedliśmy w kawiarni o symptomatycznej nazwie "Początek", by sobie osobiście, twarzą w twarz potwierdzić, że działamy razem?
Albo jeszcze wcześniej, od telefonu Jarka do mnie z pytaniem o wydawców. Na co ja odpowiedziałem mniej więcej tak: a może byśmy własne wydawnictwo założyli?
W każdym razie Sinister Project powstał pod koniec lata 2023 i było to dobre lato.
Niedawno nagrywaliśmy rolkę, w której miałem powiedzieć, dlaczego to robię. Odpowiedziałem: bo lubię robić dobre rzeczy w dobrym towarzystwie. I tak jest. Pracuję z dwójką wspaniałych ludzi, a praca ta polega na pisaniu i promowaniu książek.

Kiedy kilka lat temu rzuciłem dawną "karierę", postanowiłem sobie odtąd zajmować się tylko albo czymś pożytecznym, albo czymś, co sprawia mi przyjemność.
Udało się.

Zrobiliśmy coś nowego, innego, prawdziwego, własnego.

Dwa lata to dobra okazja, by popatrzeć wstecz, zobaczyć, czego już się dokonało, docenić. Doceniam i uważam, że decyzja, by powołać do życia Sinistera, była jedną z najlepszych.
Przy okazji pilnuję - to chyba w ramach odreagowywania korporacyjnej przeszłości - by nie stawiać sobie celów, targetów, jakichś konkretnych kamieni milowych.
Dla mnie Sinister Project to podróż, droga, w której liczy się sam fakt podróżowania, nie cel, do którego zmierzamy. Cieszę się tą drogą, cieszę się towarzystwem, w jakim ją przemierzam.
Cieszę się tym, co robimy, tym jakie są nasze książki. Regularnie dostajemy od czytelników wyrazy wsparcia, docenienia oraz oczywiście pytania o kolejne tomy.
Tak zwany szeroki rynek czytelniczy także jest dla nas łaskawy: nasze wydania papierowe, ebooki i audiobooki są zauważane i doceniane, miejscami lądują wysoko w rankingach, zdarzają się też znaczki bestsellerów. Jest dobrze, przygodo trwaj!

Czym jeszcze jest dla mnie Sinister Project?

Jest parawanem, za którym mogę się trochę skryć. Nie jest tajemnicą, że nie przepadam za social mediami, twarzowaniem swojej twórczości, pokazywaniem się na instagramach itd. Dużo bardziej wolę spotkania w realu, lub ostatecznie: wypowiadam się moimi książkami. To dobrze, że dzięki moim współ-sinisterowcom nie muszę zawsze robić za frontmana, dobrze czasem być częścią zespołu 😁
Czego mógłbym sobie życzyć z okazji tego dwulecia? Żebyśmy dalej podążali w tym dobrym kierunku, pozostawali autentyczni i szczerzy w tym, co robimy. By nasze książki dawały wciąż dużo satysfakcji czytelnikom. By to nigdy nie był tylko biznes, a coś więcej - przedsięwzięcie pisarskie, książkowe, którego celem jest przede wszystkim wysoka jakość tego, co oddajemy w ręce czytelników.
Odkąd piszę powieści, poznałem bardzo wielu ludzi pola literackiego. Pisarzy, wydawców, działaczy, influencerów, organizatorów wydarzeń i inne dobre dusze. Nie będę Was wszystkich wymieniał, ale Wy wiecie.

Dziś, dziękuję Kaja Flaga-Andrzejewska i Jarek Dobrowolski - Sinister, moim nieocenionym wspólnikom, wspaniałym pisarzom, dobrym przyjaciołom.
To, że nieraz spontanicznie wołam "uwielbiam być pisarzem", to Wasza zasługa.

Komentarze do wpisu (0)